poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Krótka recenzja lakierowa (1) - Sally Hansen Xtreme Wear 340 Mint Sorbet


Mint Sorbet Sally Hansen to dla mnie książkowy przykład koloru miętowego na paznokciach. Od dawna szukałam mięty idealnej, ale albo za bardzo przypominała turkus, albo była zbyt zielona, albo konsystencja nie ta, albo kryła dopiero przy 3-4 warstwach.

Ten lakier to dla mnie mięta idealna - nie za jasna, nie za ciemna, z idealną ilością niebieskiego i zielonego koloru, do tego - idealnie pastelowa.Nie jest to lakier idealnie trwały, jednak na moich paznokciach wytrzymuje 3-4 dni, a to naprawdę duzo. Dodatkowo, nie odpryskuje płatami, tylko delikatnie sciera się na końcach.

Jeżeli chodzi o krycie to bez problemu kryje przy dwóch warstwach. Przy jednej brzydko się marze, co widaż na zdjęciu poniżej (środkowy palec).
Dodatkowo, lakier ma idealna konsystencję - od samego początku jest na tyle gęsty, że nie zalewa skórek, jednak na tyle rzadki, że łatwo go nakładać. Poza tym - schnie blyskawicznie - 3-4 minuty i już możemy zmywać naczynia i myć wlosy.
Dostepność: Superpharm, Natura.
Osobiżcie kupiłam go w Superpharmie w czasie promocji (11zł), poza promocja kosztuje 14-15zł
Cena: Superpharm - 14-15zł, Natura - 19-20zł.
Pojemność: 11,8ml

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz