środa, 3 lipca 2013

Wizażowe zakupy azjatyckie

Dzisiaj dotarły do mnie kosmetyki z rozbiórek azjatyckich kosmetyków na wizażu.


1. Lioele - Pore Clean & Tightening Pack
Maska do twarzy na bazie kaolinu (glinki porcelanowej). Producent obiecuje absorbowanie sebum oraz zwężanie porów.
2. Mizon - Water Volume Aqua Gel Cream (Miałam kiedys próbkę i sie zakochałam - krem ma żelową konsystencję, jest bardzo lekki - idealny na lato. Zamówiłam około 30ml, może po ich zuzyciu skuszę się na pełnowymiarową wersję)
3. Secret Key Whitening Milky Pack
4. Skin79 Oriental BB Cream
5. Sheet Mask w tabletkach (rozwijają się pod wpływem wody)
6. Plasterki oczyszczające na nos firmy Luke (niedługo będzie porównanie i recenzja tego typu produktów plus fuj-zdjęcia)
7. Krem ślimakowy z Mizona

2 komentarze:

  1. Jestem szczególnie ciekawa numerów 3 i 7, mam pełno przebarwień potrądzikowych, no i nos mi się szybko opalił w odróżnieniu od reszty twarzy, więc te dwa produkty mnie kuszą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To od razu ci powiem, że 7 to średnio - niejednego slimaka miałam i przebarwień nie ruszył;(

      Usuń